Krzysztof (09.04.2009) kiedyś z uwielbieniem się zasłuchiwałem w nagraniach Hemi-Sync, zwłaszcza coniektórych tych z górnej półki (jak ktoś zna "Higher" i inne prace J.S.Eppersona, to wie o czym mówię). ale od jakiegoś czasu urzekła mnie muzyka wesołobąbelkowa. i czuję, że jeszcze przez dłuższy czas tak mi chyba zostanie (-: i nie wstydzę się tego powiedzieć na głos, nawet jak ktoś mnie o kryptoreklamę osądzi (-;
autor |
|