Halina (22.07.2011) Najpierw siadam wygodnie w fotelu, rozluźniam się metodą Schultza poznaną na kursie relaksacji i włączam moje ulubione "Dalekie Podróże", Posiadam je od niedawna, ale już je bardzo lubię. Subtelne, aczkolwiek bardzo wyraźne dźwięki wnikają w sferę mojej osobowości, wprowadzając w stan głębokiej zadumy i refleksji. W czasie medytacji otrzymuję odpowiedzi na wiele pytań, na które w życiu nie ma odpowiedzi.
Nagranie to wycisza, działa jak pomocna dłoń przyjaciela. |
|