|
KOSZYK
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wyświetlono rekordy od 1 do 20 (z 25 znalezionych) |
| 1 | | |
|
|
Krystian (19.01.2014) Nagranie zakupiłem parę miesięcy temu. Po zakupie jeszcze tej samej nocy założyłem słuchawki na uszy i...bez rewelacji. Podobnie parokrotnie podszedłem w ciągu miesięcy, efekty - wibracje, wyciszenie, uczucie jakbym zaraz miał wyjść z ciała, lecz samego OOBE brak.
Wczoraj postanowiłem odkurzyć nagranie, jednak nieco intensywniej. W MP4 ustawiłem ciągłe powtarzanie utworu od nowa - pomyślałem zatem co stałoby się, gdybym zasnął z nagraniem, czy obudzę się w POZA? Nastała noc, położyłem się do łóżka i założyłem słuchawki. Po drugim odsłuchaniu zauważyłem, jak bardzo potrafi nagranie wyciszyć, wręcz wbić w trans. Przy trzecim słuchaniu poczułem silne wibracje i jakbym cały delikatnie podnosił się w górę - tylko tyle. Zmęczenie i późna pora wzięły jednak górę, zdjąłem słuchawki i poszedłem spać.
Nazajutrz w południe położyłem się, ponowiłem eksperyment i spędziłem na słuchaniu w kółko nagrania jakieś 3-3,5h. Efekty piorunujące, ale też i troszkę straszne. Po 4-5 odsłuchu zacząłem czasem gdzieś uciekać świadomością na 2-3 sekundy, najczęściej uciekałem do jakieś wizualizacji danej myśli. Schodziłem w trans coraz głębiej, zapomniałem nawet o swoim ciele. Nagranie grało znów na nowo i w pewnym momencie po wybudzeniu się w transie z kolejnego paro sekundowego zaniku świadomości, usłyszałem namacalnie jakby bardzo tubalny, mocny głos mówiący przez parę sekund coś w stylu "szuru szuru szuru". Nieco się przestraszyłem, zdjąłem słuchawki, patrzę na licznik czasu i widzę, że było to w 9 minucie. Nie przypominałem sobie, aby coś takiego było więc przewijam i...nic.
Nadal odsłuchiwałem nagranie i uciekałem gdzieś świadomością, jednak pod koniec eksperymentu usłyszałem znów namacalnie, fizycznie wręcz płacz dziecka. Tym razem nieco byłem przestraszony lecz wiedziałem, że to hipnagog dźwiękowy w mocnym transie (czasem przed wyjściem się je słyszy). Słysząc to automatycznie odwróciłem wzrok za siebie, lecz odwróciłem się...niefizyczną głową! Okazało się, że od nie wiem kiedy na samą myśl wyjścia ciało zaczyna reagować wibracjami a ja powoli odklejać, lecz nie całkowicie - ciało było zatem gotowe do wyjścia. Zacząłem więc nie wiem skąd, lecz przypomniałem sobie metodę okręcania się jak w beczce i postanowiłem zacząć okręcać się. Lewo, prawo, lewo, prawo i...wyturlałem się z siebie, lecę w dół a wokół ciemność. Myślę "dobra, teraz lecimy w górę". Powoli zacząłem lecieć w górę, po czym obudziłem się w swoim ciele. Spędziłem na tym ponad 3 godziny, lecz było warto - WYSZEDŁEM! :-)
Nagranie zatem polecam - jest mocne, wbiło mnie w trans tak silnie jak żadna inna używka czy metoda wcześniej. Do tego te hipnagogi dźwiękowe przed wyjściem, jak realne. A na końcu wypadłem z ciała. Niemniej te efekty osiągnąłem słuchając Astral Projection znacznie dłużej niż tylko jednorazowo przez 20 minut. Słuchałem go np. ponad godzinę pod rząd, a na stronie widnieje, iż nie jest to wskazane.
Polecam - po prostu wypadłem z ciała. |
|
|
|
Marek (30.01.2013) Bzdura i oszustwo. Słuchałem tego co najmniej 15 razy. ZERO JAKICHKOLWIEK ODCZUĆ!!!! |
|
|
|
Hanna (08.06.2011) Jak dla mnie to rerwelacja !!!!! |
|
|
|
Beata (04.09.2010) Niestety, żadnych wrażeń, ani pozytywnych, ani negatywnych.Trochę szumu i nic więcej. |
|
|
|
MONIKA (30.07.2010) NIE POLECAM, ZWYKLE OSZUSTWO, BRAK EFEKTOW - STRATA PIENIEDZY. |
|
|
|
Bogdan (19.07.2010) Żadna rewelacja tylko szum fal ,a efektow brak . |
|
|
|
Tomasz (04.11.2009) Przyznać muszę, że nie bez powodu to nagranie znajduje się w czołówce i okrzyknięte zostało bestsellerem.
Po pierwszych kilku minutach przestałem dosłownie czuć swoje ciało. Doskonałe odcięcie od świata zewnętrznego i świetne uczucie "niebytu".
Te dźwięki dosłownie wyrywają mnie z ciała fizycznego;]
Polecam wszystkim, którzy do tej pory bezskutecznie próbowali doświadczyć AP.
I jeszcze jedna uwaga - nie zdziw się, jeśli już przy pierwszym podejściu do tego nagrania "wyjdziesz z siebie";D |
|
|
|
Daria (15.08.2009) może nie w 20 minut u mnie zadziałało ale efekt dobry , pomaga w osiąganiu odmiennych stanów , |
|
|
|
Marcin (10.08.2009) witam. dzisiaj pierwszy raz słuchałem tego nagrania i odnosiłem sie do wskazówek autora książki podróże astralne. i oto co osiągnąłem majac zamkniete oczy an chwile zobaczyłem z góry swoje ciało leżące na łóżku. to jest niesamowite. zamierzam kontynuowac podróże astralne. pozdrawiam |
|
|
|
arko (18.04.2009) Ta muzyka na prawdę działa na umysł!!
Słuchałem tego nagrania tylko 2 razy i nie pełnie i od razu mówię po przesłuchaniu nie miałem OOBE, ale za trzecim razem o późnej porze miałem pragnienie doświadczyć OOBE, więc się położyłem i nawet nie słuchałem, bo mi się bateria w telefonie rozładowała:) afirmowałem sobie w myślach, że moje łydki są rozluźnione, moje biodra i brzuch są rozluźnione, jestem coraz bardziej rozluźniony itd. i to trwało jakieś 9min!! i jakby usnąłem, bo świadomie śniłem krótki moment pokoju ze stołem, ale to trwało 3sekundy i poczułem, że jestem w swoim ciele na łóżku(tak jak się położyłem) i moja głowa zaczęła odchodzić, bo sam nią ruszałem i chciałem nogami wyjść z siebie, ale bardzo mi ciężko było i dużo się nie podniosłem, ALE TO BYŁO TO!!, bo jak chciałem wrócić do normalnego stanu, to słyszałem bardzo głośne czaskanie kośćmi w mojej głowie-wchodziłem do siebie, wszyscy co regularnie wchodzą w stan OOBE mówili, że powrót mają taki oślizgły, a ja miałem "łamany".Jeszcze z 2razy treningu i będę perfekcyjnie umiał wchodzić w ten wspaniały stan!!!!! |
|
|
|
arko (05.04.2009) Właśnie wczoraj pierwszy raz słuchałem i nawet nie do końca całkowicie, bo mi sie bateria w mp4 rozładowała;) i usnąłem.W prawdzie jeszcze nie doświadczyłem oobe, o raz, że nie do końca słuchałem i jeszcze to pierwszy raz. Jak się obudziłem, a dokładnie to mnie budzik obudził, chciałem go wyłączyć prawą ręką i nie mogłem, z całą siłą chciałem sięgnąć ręką, a ona się w ogóle nie ruszyła-straciłem czucie w ręce, dosłownie miałem ją zgiętą i się patrzałem na nią, to była nie ruchoma, a ja chciałem ruszyć i się nie dało.Dopiero gdzieś za 40sec mogłem nią już normalnie ruszać |
|
|
|
Katarzyna (23.02.2009) Wow! za pierwszym razem zostałam wciągnięta w wir wyciągający mnie z mojego ciała. Gdyby nie to że serce waliło mi ze strachu jak młot pneumatyczny (to było moje pierwsze doświadczenie tego typu) pewnie uleciałabym z mojej powłoki cielesnej. Niestety drugi raz jest zawsze trudniejszy. Muszę teraz poćwiczyć wyciszeni i koncentrację. ale poza tym muszę powiedzieć że to nagranie to jest coś niesamowitego. Polecam wszystkim .
Mówię to jako kompletny laik i żółtodziób. Pozdrawiam wszystkich |
|
|
|
Waldemar (16.02.2009) Polecam ,po 10 min słuchania przez słuchawki ,żona mówiła że spałem i chrapałem jak nigdy.Może nie doznałem OB ale wyspałem się jak nigdy.Oczywiście będę dalej słuchał ,naprawdę warto. |
|
|
|
DOROTA (07.02.2009) Wybór należy do Ciebie, drogi Dariuszu, jak chcesz tak słuchasz, ja słuchałam w kolumnach a w słuchawkach powinien być jeszcze lepszy efekt. Uczucie jest niesamowite, tak jakby jedno ciało znajdowało się w drugim i jeszcze ogromny przypływ energii. Rewelacja, jak dla mnie. Pozdrawiam i życzę miłych wrażeń. |
|
|
|
Dariusz (06.02.2009) Jak tego słuchać - w słuchawkach czy w kolumnach? |
|
|
|
DOROTA (03.02.2009) Niesamowite wrażenie podczas słuchania tego nagrania, poza ciało nie wyszłam, ale jeszcze nie czułam nigdy takiego przepływu energii i takiego odprężenia, będę nadal próbować, kiedyś chyba mi się uda, to napiszę, nagranie warte polecenia, chociażby po to, aby doznać głębokiej relaksacji. |
|
|
|
Piotr (13.11.2008) Bylo nad ranem. Nagle ocknalem sie i uslyszalem szum, który wlaczylem ok 15 min temu, ale bylo jeszcze cos... Przypomnialem sobie po co jest ten szum i spróbowalem sie obrócic za pomoca sily woli. Po chwili lezalem na brzuchu w swoim ciele, które lezalo na plecach. |
|
|
|
Mirosław (18.09.2008) Oceniłbym jakość tej kombinacji dźwięków synchronizujących na średnią. Czegoś tu jest za dużo lub za mało. Efektem jest ból głowy po zakończeniu ćwiczenia.
Oczywiście nie zmienia to faktu, że wchodzi się w dosyć głęboki stan relaksacji. |
|
|
|
Urszula (19.06.2008) No cóż- będąc w Kalifornii,słuchając szumu Pacyfiku, przyglądałam się skaczącym po przybrzeżnych skałkach krabom. Nieopodal, na jakimś patyku siedziała kolorowa, będąca czyjąś własnością papuga przyglądająca się zmęczonym od gorąca palmom. Nagranie wywołało we mnie wspomnienie, dało poczucie wewnętrznego spokoju, bezpieczeństwa. Słuchając go czułam się dobrze i dlatego oceniam je bardzo wysoko. Nie przeżyłam jednak nic pod to, co opisałam. Niemniej jednak ja właśnie tego szukam. Nie oglądam telewizji, nie słucham żadnych wiadomości, które z dnia na dzień przynoszą coraz to więcej rewelacji typu: ZABILI, ZGWAŁCILI, OCZERNILI, także ja osobiście jestem zachwycona, że po ciężkiej pracy mogę się tak wspaniale odprężyć, czego wszystkim bardzo gorąco życzę. |
|
|
|
Dawid (01.04.2008) Więc tak...
Zaczołem słuchać pełen nadzieji że może wreszcie się uda osiągnąć OBE - niestety nie udało się, ale będe próbował.
Narazie doszedłem do głębokiej relaksacji...
Utwór godny polecenia, naprawdę dobrze na mnie wpływa.
Zobaczymy co pokażą następne mje próby :) |
|
|
|
|
|
|
|