Aneta (12.08.2015) Znakomita seria - przyjemna muzyka sprzyja medytacji, a ciepły głos ładnie prowadzi. Mam wszak jedną uwagę, za którą odejmuję punkt: otóż, BARDZO NAGLE następujący po 'medytacyjnej' części nagrania tubalny głos lektora 'ODDYCHAJ SPOKOJNIE!' tak mnie wytrąca z relaksacji, że cała się wzdrygam i mało z krzesła nie spadam :) Tu przydałoby się lepsze zbalansowanie, może jakieś stopniowe zwiększenie natężenia muzyki przed wejściem lektora, a sam lektor mógłby zacząć mówić ciszej?... |
|